Jedną z inspiracji do założenia tej strony jest to, że trenowanie z labradorem w kierunku obedience wciąż należy do rzadkości. Mnie natomiast praca z tą rasą pochłonęła w całości. Starty w zawodach obedience rozpoczęłam w 2013 roku wraz z moją starszą labradorką Tinkerbell. Mimo początkowych trudności udało nam się dotrzeć do 3 klasy obedience. Tym samym Tinker została pierwszym labradorem w polskiej historii tego sportu, który wystartował w najwyższej klasie obedience. Kolejne zmiany przyniósł nam rok 2017, kiedy to przyjechała do nas z Austrii czarna strzała, czyli Taika. Od tej pory zaczęłam poznawać ten sport na nowo, a marzenia zaczęły się spełniać.

W roku 2024 dołączyła do nas chihuahua Tutti Frutti, która otworzyła przede mną świat treningów obedience z mikro psami.

Naszą pasję dzielimy wraz ze wspaniałymi ludźmi z klubu Na Fali Obedience.

Szanuję i podziwiam pasję do aportowania, którą posiadają labradory. Staram się ją pielęgnować trenując w tym kierunku i biorąc udział w testach pracy.>/p>

Zdrowie i komfort moich psów oraz budowanie dobrej relacji z nimi są dla mnie numerem jeden w naszym codziennym życiu.

Balans pomiędzy wspólną pracą, aktywnością, zabawą oraz odpoczynkiem jest dla mnie szczególnie istotny.